LARP FANTASY III GLOBALNA WTOPA.

muzyk cos ci sie pofertało 14 to jest piątek Razz

Post został pochwalony 0 razy

Myślałem że jak forum to wszyscy będą sie odzywać, a jednak nie.
w sobotę od godziny 11 szykujcie sie na telefon od MG Very Happy

Bo na razie to nic nie ustaliliśmy.., no nic ;(

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli dobrze zrozumiałam, że chcesz się skontaktować z Avem, to napiszę mu kartkę żeby wszedł na forum Wink

A jeśli larp ma być za tydzień, to spieszcie się Razz

Ja chcę swoją postać Razz

Post został pochwalony 0 razy

Muzyk powiedz kiedy ma być i wszyscy się ustawią na tego larpa ...

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam zajęcia tylko w niedzielę i wtedy mogę być najwcześniej o 15:00.

A sobota cała wolna właściwie, ludki, decydujcie się! Smile

Post został pochwalony 0 razy

Czyli Larp odpowiada większości w niedziel i w ten dzień sie odbędzie.
Jak ktoś ma znajomych niech zaprasza (Ale bez przesady).

TERMIN: 16 PAŹDZIERNIKA
GODZINA: OD 12... Jak kto sie pojawi później tak zacznie grać.
MIEJSCE ZBIÓRKI: Przed szpitalem wojewódzkim. (Najlepiej na murku)

I ubierzcie sie cieplutko rękawiczki mile widziane Wink

AHA !!!
POSTACIE WYSYŁAM W PONIEDZIAŁEK OD GODZINY 15 Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muzyk dnia Nie 12:23, 09 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

"Ale bez przesady"
Uważasz że będziesz miał nadmiar?
Będę, i możliwe że wezmę 2 małe namioty ze sobą.
Ved, przywieź mą pecevałkę.

Post został pochwalony 0 razy

Muzyku i jak z moją postacią ? bo nie dostałem jeszcze nic

Post został pochwalony 0 razy

Upominać sie o postacie Very Happy

pisze na PW i GG

Kto nie dostał... ?

Post został pochwalony 0 razy

I podsumowując wydałem na larpa 130 PLN. Piszcie czy warto było Wink

Post został pochwalony 0 razy

Zabiłam MG po wyjściu z Clostera Very Happy

Jego mina?
Bezcenna Very Happy

O larpie wypowiem się później Wink

Post został pochwalony 0 razy

No to czekam na to co sie podobało a co należy zmienić?
Moje minusy:
1\ obóz był za daleko co do innych miejsc.
2\ teran za duży na tyle osób.
3\ za mało misji za które można by dostac dobra kase.
4\ mało osób,
4\ ja z avem tylko raz dawaliśmy cos do zabicia. a miało być wiecej.
5\ zbyt późno zaczęliśmy,
6\ za dużo błedów w ortografi w waszych kartach postaci.
7\ to był ostatnio larp fantasy w tym roku Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Muzyk dnia Pon 12:23, 17 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

Z 1 i 2 się nie zgadzam, teren był idealny, trzeabyło trochę ruszyć dupsko, a i było miejsce na spokojne przesłuchanie kogoś, w innym wypadku wszyscy by za wszystkimi łazili i zrobiłby się chaos. Co do minusów, ogłuszanie oraz skrytobójstwo powinno być wyłącznie jako skill, było tego za dużo dlatego też normalnej walki na pcv praktycznie w cale nie było, komuś było łatwiej kogoś ogłuszyć i okraść niż starać się z nim walczyć.

Post został pochwalony 0 razy

Jak dla mnie powinny być misje typu: zabij jakiegoś tam potwora, zdobądź coś tam co należy do innego gracza czy jakieś inne dupstwa, nie zbierz szyszki, gałązki, grzybki. Przez jakiś czas nic konkretnego się nie działo, na turniej trzeba było zbyt długo czekać.
Reydee miała fajny pomysł, żeby na przyszłość na początek larpa nikt, albo prawie nikt, nie zaczynał gry sam. Np w grupkach 2-3 osobowych. Szybciej można do czegoś dojść Wink

Dla mojej postaci minusem było szukanie kogoś, kto akurat nie istniał Razz

Ale Wasze miny jak się po wszystkich darłam i obrabiałam dupy: bezcenne Very Happy

Dobry pomysł z bestiami, symbolem, który przez chyba cały czas trwania larpa był zagadką; labirynt, który się zawalał i zaraz był cały; ent i kapliczka, którą można było okraść xD

Minusem było późne zaczęcie larpa, zimno i ciemność pod koniec.
Ale ta ciemność na coś się przydała, bo intuicyjnie przynajmniej wybrałam turniej łuczniczy xD

W przyszłym roku oczekuję wypasionego larpa, którego zaczniemy z samego rana Razz

Post został pochwalony 0 razy

Uwaga, będzie, co czytać. Postarałam się napisać konstruktywną krytykę, mam nadzieję, że nikt się na mnie za to nie obrazi, starałam się wypisać to, co moim zdaniem było troszkę gorsze i dlaczego. Ale na pochwały też znalazło się sporo miejsca. Smile

Najpierw zacznę od czegoś mniej przyjemnego.
Minusy:
- Każdy gracz działał dosłownie na swoją rekę, nie było właściwie żadnych przyjaźni, przymierzy, czy sojuszy. Jak dla mnie przesada. Każda postać była zua, mhroczna, zdradziecka, nieprzyjemna i w ogóle.
- Ogłuszenia. Non stop ktoś kogoś ogłuszał. Właściwie niektórzy robili to nawet bezcelowo. (o ogłuszeniu jeszcze napomknę, ale tym razem w pozytywach)
- Krycie się, czy niewidzialność - wychodziło na to, że osoba ze skrzyżowanymi rękoma mogła sobie łazić gdzie chce, NIKT nie miał szans jej ani zauwazyć, ani usłyszeć. Dobra, ze skradaniem się trochę rozumiem, ale niewidka? Bez jaj, to że ktoś jest niewidzialny nie oznacza, że też niesłyszalny. Właściwie do tego skradania i niewidzialności mam mieszane uczucia, bo z jednej strony nie było to zbyt trudne i niemożliwe, a z drugiej... zbyt łatwe. Choć wiem, ze cięzko by było to uśrednić.
- Questy? Jak dla mnie na LARPie nie są potrzebne żadne questy typu 'pozbieraj', 'znajdź', bo LARPy są po to, by umożliwić interakcję między graczami, chodzi o wspólną zabawę, a nie samodzielne łażenie po grzyby (i tu by się przydał tekst: "na ch*j Ci te grzyby...?"). Rozumiem, gdyby to był quest typu "Gdzieś tam znajduje się potęęężny smok, którego trza zabić", bo wtedy zbiera się ekipa i wio, na tego smoka.
- A propos zbierania drużyny - nie podobało mi się to, że jaskinia okazała się w sumie takim łatwym łupem nawet dla jednej osoby. Najpierw była to tajemnica, nikt nie wiedział, co się w niej znajduje, były pogłoski (tutaj oczywiście duży plus), a tu nagle jedna osoba z pochodnią sobie po prostu tam wbija.
- Duł Dusz

Plusy:
- Kapliczka. Jak dla mnie b. fajna sprawa. Po prostu miejsce wymarzone dla łotrzyka, jakim oczywiście byłam ja. Podoba mi się ta otoczka tajemniczości, choć... Na następny raz polecam, by MG przygotował sobie jakieś opowieści odnośnie takich mrocznych miejsc, miejscowi przecież zawsze znajdą czas na jakieś ploteczki. Smile

- Mapa zawieszona na drzewie - dobry pomysł. Niby mała rzecz, a cieszy. Smile

- Pieniądze. Były zrobione po prostu genialnie, chylę czoło przed kowalem. Wink

- Potwory wyskakujące z drzew i cała ta bieganina. Po prostu cudowna sprawa, to była akcja, jak z filmu. Zabawne, że wszyscy udawali takich odważnych, a jak się nagle Muzyk z Avem pojawili w strojach stworów to wszyscy wiali, gdzie pieprz rośnie, he he he. Fajny motyw: chwilowa pauza, wszyscy zamykają oczy i nagle pojawiają się jakieś stwory. Takich rzeczy, jak najwięcej!
- Co do ogłuszeń - jak dla mnie pomysł z ogłuszeniem jest ogólnie dobry, tylko (co napisałam w negatywach) ludzie z tym przesadzali.
- Dodatkowe umiejętności - świetna sprawa, niby niewiele ich było, ale urozmaicyły postacie
- Symbol - do tej pory nie wiem, do czego on służył, a więc plus. Very Happy

- Miejsce - wybraliście świetne miejsce, udało Wam się zrobić osadę, symbol, kapliczkę... Naprawdę wyglądało to bardzo fajnie. Niby trochę taśmy, a od razu miejsce LARPowe ma kilka ciekawych miejsc. I najważniejsze, że było sporo tego miejsca, każdy mógł robić, co chciał, wiedząc, że nikt go nie widzi.
- Uzdrowienia - te banany, jabłka i soki to też fajna sprawa. Smile

Niedość, że postać uleczona, to jeszcze gracz sobie troszkę podjadł. Very Happy

- Klątwa na monecie - Mmmm, to było cholera jasna, kurde, niech Was szlag wyrąbiste, Ty chu... - Jak dla mnie taka klątwa dla złodzieja jest genialna. Very Happy

(Wtedy Yuik mi dała tyyyyle pieniążków)
- Nie było takiego dużego problemu, jak na ten obszar przywołać do siebie MG. A to też jest plus, zwłaszcza, że niektórych rzeczy bez MG się nie dało zrobić.

Co polecam?
- Następnym razem proponuję, by właściwie każda postać miała jeszcze bardziej lichy ekwipunek, niż dotychczas, why? Bo pieniądze właściwie okazywały się nieprzydatne. Tylko na leczenie (z czego właściwie nikt nie korzystał, bo wszyscy się ogłuszali nawzajem), broń każdy miał swoją (chyba że komuś ukradłam i sprzedawałam, to wtedy se ta osoba musiała kupić), oczywiście jeśli następnym razem będą jacyś kupcy.
- Postacie niech będą bardziej rozbudowane, ich cele niech przeplatają się z innymi postaciami, czy ich celami (np. Panu XXX ktoś zabił żonę, i on chce się zemścić, dowiaduje się, że ten morderca zwie się YYY i własnie wyrusza do miasta ZZZ, by go dorwać. A postacią YYY jest jakiś gracz. Albo poszukiwanie przedmiotu, który znajduje się w posiadaniu innego gracza), wtedy gracze będą więcej między sobą rozmawiać/spiskować itd, a nie łazić w pojedynkę i czegoś szukać
- Jeśli questy to tylko takie, jakie powiedziałam powyżej - takie, do których trzeba zgromadzić mnóstwo osób i najlepiej z różnych profesji (czy pan jest alchemikiem? Widzi Pan, słyszeliśmy, że kamiennego golema można pokonać tylko proszkiem do prania, gdyby mógł pan...)
- Niech niektórzy gracze będę miejscowymi, może nawet takimi, którzy mają wpływy. Wtedy, jeśli ktoś potrzebuje jakieś pomocy, wie, gdzie się zgłosić. I wtedy pieniądze (zapłata za usługi) zyskają na wadze,
- Tak jak już wspominała powyżej Nanti - kilku graczy razem przybywają/mieszkają w miejscu gry. Niech istnieją różne organizacje, frakcje, kultuści... Niech trwa także walka o wpływy i władzę. Albo zniszczenie znienawidzonej przez siebie frakcji.
- Więcej dobrych postaci. Paladyni, rycerze, kapłani... Tak, by postacie były bardziej zróżnicowane.

Troszkę się rozpisałam. Pewnie znalazłoby się jeszcze trochę do dopisania, ale wystarczy. Szkoda, że tak mało ludzi, musimy się postarać następnym razem o więcej. Od razu mówię, że następnym razem mogę pomóc, a nawet wymyślić fabularną część LARPa, mam sporo pomysłów. Smile

Ogólnie LARP był moim zdaniem udany, dzięki wielkie wszystkim za wspólną zabawę! Smile

Sszkoda, że pogoda zaczyna się psuć... Sad

Post został pochwalony 0 razy